Nowa ścieżka przyrodnicza


Kolejna atrakcja dla mieszkańców i turystów w gminie Hażlach. W ostatnią sobotę (9.07) w uroczysku Czarne Doły w Hażlachu oficjalnie otwarto ścieżkę do źródełka „Borgońka”. Tego dnia odbył się również piknik rodzinny z koncertem orkiestry dętej z Karviny, pokazem sokolników oraz animacjami dla dzieci. Na stołach królowały oczywiście potrawy myśliwskie.

Ścieżka powstała z inicjatywy Nadleśnictwa Ustroń przy współpracy z gminą Hażlach. Jej trasa prowadzi przez las, który tworzą prawie 170-letnie buki, młode graby i olchy. Możemy tam również zaobserwować stare, pojedyncze sosny, dęby i modrzewie. Rosną tam jeszcze niższe rośliny: graby, leszczyny i krzewy bzu czarnego. Ścieżka oprócz waloru przyrodniczego, ma charakter edukacyjny, znajdziemy w jej okolicach tablice informujące m.in. o znajdujących się tam gatunkach roślin oraz zwierząt. Ścieżka kończy się na polanie, na której w ostatnią sobotę odbył się piknik, i która na pewno będzie służyć spacerującym tamtędy rodzinom. - Dzięki nadleśnictwu Ustroń powstało w Hażlachu piękne miejsce, gdzie można spędzić czas z całą rodziną. Mamy tutaj wiatę i grill – mówił wójt gminy Hażlach Grzegorz Sikorski.

Około 300 metrów od polany znajduje się wcześniej wspomniane źródełko „Borgońka”. Teren wokół źródełka stał się miejscem wypoczynkowym już w 2004 roku. W 2011 roku wykonano studnię, położono niżej nowe ujęcie wody oraz zainstalowano specjalne filtry i zawory. Ze źródełkiem związana jest również legenda spisana przez pana Rudolfa Mizię z sołectwa Zamarski. Pan Rudolf pisał o pięknej hrabinie, która chorowała na oczy. Dotarła na Czarne Doły wraz z konnym orszakiem dworzan. Przypadkowo na swojej drodze napotkała źródełko, przemyła w nim oczy i wyzdrowiała. Jak głosi legenda, z wdzięczności chciała w tym miejscu założyć uzdrowisko. Na to nie pozwoliła jej któraś z wojen. Tajemniczą hrabinę nazwano w przekazie ustnym „Borgońką”.

www.gazetacodzienna.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Uwaga Mieszkańcy!